Mimo że bloga prowadzę dopiero niecały tydzień, to postanowiłam zrobić podsumowanie miesiąca.
Książki, jakie przeczytałam, to:
Charlie Stephen Chbosky - niebawem recenzja
Enklawa Ann Aguirre - recenzja
Legenda. Rebeliant Marie Lu
Tego lata stałam się piękna Jenny Han
Bez ciebie nie ma lata Jenny Han
Dla nas zawsze będzie lato Jenny Han
Nie dajesz mi spać Alice Clayton - niebawem recenzja
Chrzest Ognia - Andrzej Sapkowski
Enklawa Ann Aguirre - recenzja
Legenda. Rebeliant Marie Lu
Tego lata stałam się piękna Jenny Han
Bez ciebie nie ma lata Jenny Han
Dla nas zawsze będzie lato Jenny Han
Nie dajesz mi spać Alice Clayton - niebawem recenzja
Chrzest Ognia - Andrzej Sapkowski
W sumie przeczytałam 8 książek w miesiącu, razem 2255 stron, co daje 73 strony dziennie. Najlepszą książką był Chrzest Ognia, a najgorszą - Enklawa.
Z jednej strony jestem zadowolona, że ilościowo udało mi się przeczytać tyle książek, ale z drugiej strony szkoda, że jakościowo było nieco gorzej. Mam nadzieję, że w styczniu przeczytam więcej książek, z których będę bardziej zadowolona i które chciałam przeczytać już od dłuższego czasu. Poza tym postanowiłam wziąć udział w wyzwaniu Przeczytam tyle, ile mam wzrostu i mam nadzieję, że podołam temu zadaniu.
Z jednej strony jestem zadowolona, że ilościowo udało mi się przeczytać tyle książek, ale z drugiej strony szkoda, że jakościowo było nieco gorzej. Mam nadzieję, że w styczniu przeczytam więcej książek, z których będę bardziej zadowolona i które chciałam przeczytać już od dłuższego czasu. Poza tym postanowiłam wziąć udział w wyzwaniu Przeczytam tyle, ile mam wzrostu i mam nadzieję, że podołam temu zadaniu.
8 to bardzo dobry wynik, jak czytam 4 do 6 książek miesięcznie;)
OdpowiedzUsuńOoo dużo, dużo! :D Powodzenia w spełnianiu tego wyzwania. Mnie się w tym roku nie udało, ale chyba w 2015 nie spróbuję... Nie przepadam za takimi wyzwaniami, sama stawiam takie bardziej "personalne". Mam nadzieję, że nie zawiedziesz się na styczniowych pozycjach. :)
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com
Świetny wynik! Sama nie pamiętam kiedy ostatnio przeczytałam tyle książek w jednym miesiącu, przeważnie waham się pomiędzy trzy a pięć :)
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com