Autor: Rainbow Rowell
Tytuł: Eleonora i Park
Liczba stron: 340
Wydawnictwo: Otwarte
Rainbow Rowell mówi o sobie, że jest dobra tylko w dwóch rzeczach: w czytaniu i pisaniu. Skończyła dziennikarstwo na Uniwersytecie Nebraska i w wieku 24 lat – zatrudniona w redakcji gazety „Omaha World-Herald” – stała się najmłodszą i jednocześnie pierwszą kobietą pracującą tam jako felietonistka z własną kolumną.Kiedy nie pisze, czyta komiksy, planuje wycieczki do Disney World i kłóci się o rzeczy, które nie mają wielkiego znaczenia. Mieszka w Omaha w stanie Nebraska z rodziną i marzy, żeby jej dwaj synowie wyrośli na ludzi tak samo wrażliwych jak bohaterowie jest powieści.
"-Powiedz coś żebym nie czuł się tak głupio.
-Nie czuj się głupio, Park.
-Dzięki."
Eleonora jest nowa w szkole. Nie sposób nie zauważyć jej bujnych rudych loków ani tego, że nosi męskie ubrania. Dziewczyna pochodzi z ubogiej rodziny, pokój dzieli z młodszym rodzeństwem, a jej ojczym jest alkoholikiem i często doświadcza szyderstw z jego strony.
Park posiada azjatyckie korzenie. Ma ciemne włosy, skośne oczy i "żółtą" karnacje. Jest zagorzałym fanem komiksów, ciągle ubiera się tylko na czarno oraz trenuje taekwondo. Ma młodszego brata, który przewyższa go wzrostem oraz ciągle kochających się rodziców.
I wtedy nastolatkowie spotykają się w autobusie, gdzie ma miejsce początek ich miłości...
Mam wrażenie, że nie ważne, co bym napisała na temat tej książki, to i tak już zostało gdzieś napisane i poruszone. No bo co tu odkrywczego napisać? Eleonora i Park to w moim odczuciu taka słodka opowieść o pierwszej miłości dwojga nastolatków. Autorka na samym początku wyraźnie zaznaczyła, że ta historia nie będzie miała happy endu, jednak mimo to ciągle gdzieś po cichu liczyłam na to, że była to tylko taka zmyłka dla większego zainteresowania czytelnika. No bo jak oni nie mogli być razem?
"Chcę, żeby wszyscy cię poznali. Jesteś moją ulubioną osobą wszech czasów."
Eleonora jest osobą, mającą swoje humory i czasami nieco opryskliwą dla otoczenia, przynajmniej ja tak to odebrałam. Nie nazwałabym ją sympatyczną postacią. Nie zwraca ona uwagi na aktualnie panującą modę wśród młodzieży i ubiera się w to, na co ma ochotę. Nie mam nic do jej dziwnego stylu ubierania, ale czasami irytowało mnie to, że przy tym twierdziła, że nie chce się wyróżniać i nie rozumiała, dlaczego wszyscy się nad nią znęcają.
Za to Parka polubiłam od razu. To niesamowicie wrażliwy i czuły chłopak - ideał każdej dziewczyny. Nie obchodził go w ogóle wygląd Eleonory. Nie krytykował tego, jak się ubierała ani tego że nie miała figury modelki. Kochał ją taką, jaką była. I to było piękne. Ogólnie cały Park był piękny.
"Eleonora miała rację - nigdy nie wyglądała ładnie. Wyglądała jak dzieło sztuki, a sztuka nie może być po prostu ładna; sztuka ma wywoływać emocje."
To, co najbardziej spodobało mi się w tej książce, to to że dotyka ona ważnych tematów i skutecznie przełamuje stereotypy. Park to nie typowy bad boy, chociaż trenuje sztuki walki, a Eleonora to nie miss piękności. Rowell pisze o przemocy w rodzinie, znęcaniu w szkole i zastraszaniu, a także o tym, jaki wpływ na człowieka ma brak wiary w siebie i różnice majątkowe. Akcja książki jest obsadzona w latach osiemdziesiątych, jednak pod względem problemów tamta młodzież wcale nie różni się od tej naszej.
Eleonora i Park to książka, którą czyta się szybko i całkiem przyjemnie. Nie roztrzaskała ona mojego serca na milion drobnych kawałków, nie sprawiła, że nie mogłam się pozbierać po jej lekturze, mimo to uważam, że całkiem miło spędziłam przy niej czas. Gorąco polecam każdemu!
Wyzwania:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
Kiedyś miałam straszną fazę na kupno tej książki. Serio, cała aż gotowałam się by ją zdobyć. Ale te czasy minęły i chociaż nadal chcę ją przeczytać, nie jest to takie naglące pragnienie jak wcześniej ;)
OdpowiedzUsuńOoo :D Fajnie, że książka Ci się spodobała. Na mnie zrobiła dość duże wrażenie swoją delikatnością, bohaterami i ... tym zakończeniem do którego mam tak mieszane uczucia. Może nie uznaję jej za arcydzieła, ale za naprawdę wyjątkową książkę ^^
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy co do tego tytułu podobne zdania - nie było to coś, co w czytelniku pozostanie na dłużej, ale równocześnie nie można powiedzieć, że książka jest nieudana, to po prostu dobra rozrywka :>
OdpowiedzUsuńLeonZabookowiec.blogspot.com
nie mogę się doczekać, aż przeczytam tę książkę! :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, że autorka nie zrobiła z bohaterów nieosiągalnych ideałów. mają swoje wady i zalety (chyba, domyślam się :D), chyba trochę więcej wad, przez co wydają się bardziej ludzcy. po za tym lubię, kiedy w książkach poruszane są problemy, z którymi możemy zmagać się na co dzień :)
Pozdrawiam, Antosia :)
http://antosia-czyta.blogspot.com/
Ciągle nic nie przeczytałam tej autorki. Ale pewnie w przyszłości to zrobię. Obawiam się tylko, ze dla mnie okaże się zbyt banalna.
OdpowiedzUsuńInsane z http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/
Przeczytałam już "E&P" i moje zdanie w zasadzie nie różni się niczym od twojego. Powieść fajna, ale nie przełomowa. Park skradł również moje serce, za to Eleonory już tak nie polubiłam.
OdpowiedzUsuńA może bym przeczytała? :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie do tej powieści. Serio, wszyscy ją wychwalają, a ja ani trochę nie mam na nią ochoty. Być może kiedyś po nią sięgnę, ale tylko jeśli napatoczy mi się pod dłonie. ;)
OdpowiedzUsuńBo kocham czytać!
Hmm... Z jednej strony chciałabym przeczytać E&P albo Fangirl, ale z drugiej strony wiem, że te ksiażki nie wpłyną dużo na moje życie i pewnie szybko o nich zapomnę.
OdpowiedzUsuńCóż, nie ciągnie mnie do tej książki. ;) Zaintrygowały mnie tylko lata 80, a chyba nie warto czytać książkę tylko ze względu na to. Nie wiem... wydaje mi się, że Eleonora i Park po prostu będzie mnie nudzić. Ale nigdy nic nie wiadomo - może kiedyś najdzie mnie ochota na tę pozycję, wtedy przeczytam. ^_^
OdpowiedzUsuńCzytałam już tą książkę, ale była ona dla mnie zdecydowanie zbyt słodka. Nie podobała mi się też postać Eleonory, ale była to osoba specyficzna.
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Mi ta książka również nie roztrzaskała serca, jednak była przyjemną lekturą i na pewno się z nią nie nudziłam ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie była to książka zdecydowanie za słodka. Podobało mi się jedynie to, że poruszała temat 'złego ojczyma'. Oprócz tego było jedynie w porządku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Kurcze prześladuje mnie ta książka więc chyba cos musze z tym zrobic xd
OdpowiedzUsuńhttp://coraciemnosci.blogspot.com/
Również miło ją wspominam, a na dniach zabieram się za kolejną powieść tej autorki, czyli Fangirl;)
OdpowiedzUsuńOch bardzo chciałabym lepiej poznać się z twórczością tej autorki szczególnie, że teraz została wydana Fangirl :D
OdpowiedzUsuńChciałam napisać coś normalnego, ale nie mogę z twojego avatara XD
OdpowiedzUsuńTa książka jest słodko-gorzka, bo chociaż przez większość czasu pozostaje urocza przez wzgląd na pierwszą miłość dwójki głównych bohaterów, to jednak porusza też trudne tematy, a Eleonora jest wyjątkowo smutną postacią, choć nie odczuwa się tego tak dobrze, jeśli się nie wgłębi w lekturę i odpowiednio nie poszuka. Ostatnio pojawiło się dość dużo negatywnych opinii na jej temat, ale według mnie ta książka jest po prostu dobra - może nie zachwyca nie wiadomo jak, ale ma coś w sobie.
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Mojego serca książka również nie złamała, ale miło ją wspominam.
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach, jednak nie zamierzam kupować. Albo wypożyczę, albo może zdobędę w jakimś rozdaniu :)
OdpowiedzUsuńDopiero co tu trafiłam a już zyskałaś stałą czytelniczkę <3
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam i naprawdę mi się podobała <3
Taka urocza ale i refleksyjna historia :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie :)
my-life-in-bookland.blogspot.com
Chcę tę książkę. Nie dość, że ma świetne opinie, to jeszcze okładkę w moim ulubionym kolorze (wiem, że nie ocenia się po okładce, ale cóż),
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
www.kaniafrania.blogspot.com
Uwielbiam tą książkę. Bardzo mi się podobała. Teraz zabieram się za "Fangirl" i liczę, że będzie ona równie dobra :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu książki, muszę się na nią skusić! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, xx.
http://clarkyss.blogspot.com/