TOP 5: ulubione okładki książek wielotomowych

środa, grudnia 16, 2015
A dzisiaj nacieszymy oczy pięknymi okładkami książek. Jest tak wiele, które naprawdę mi się podobają i którymi ciągle się zachwycam i cudem udało mi się ograniczyć do ścisłej piątki ;)





Okładki Selekcji są cudne i chyba każdy się ze mną zgodzi, że należy im się miejsce w tej piątce. Zresztą zauważyłam, że książki Cass często znajdują się w zestawieniach najładniejszych okładek :D Dobra, ręka do góry, kto jest zdziwiony pojawieniem się Zmierzchu? Mimo że moja fascynacja tymi książkami już dawno przeszła, to jednak mam straszny sentyment do tej oprawy graficznej. Szczególnie Księżyc w nowiu ma w sobie to coś. Książki Greena podciągnęłam pod kategorię tych wielotomowych, no bo strasznie podoba mi się sposób ich wydania. Szczególnie jestem zauroczona okładką Willa Graysona, chociaż treścią już niestety niekoniecznie ;/ Z okładek Mary Dyer na żywo widziałam tylko Tajemnicę i narzekałam na to, że była za ciemna, jednak nie zmienia to faktu, że strona graficzna tej trylogii niezmiernie przyciąga uwagę. Ma ten swój niepowtarzalny klimat xD Przyznaję się bez bicia, gdyby nie okładka Sabriel na serię Stare królestwo zwróciłabym uwagę znacznie później. Już nie mogę się doczekać, kiedy na mojej półce będę miała Lirael i Clariel, które są prześliczne.

A co Wy umieścilibyście w takim zestawieniu? Zapraszam do głosowania w ankietach :)

25 komentarzy:

  1. Mimo że nie do końca przypadły mi do gustu "Rywalki" to przyznaję, że okładki zapierają dech w piersiach <3
    Buziaki! :*
    coffeethebook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego zestawienia najbardziej podobają mi się okładki Johna Greena ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. jeśli chodzi o Johna Greena, to najpiękniejsza jest okładka "W śnieżną noc" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Seria "Selekcja" ma piękne okładki. Johna Greena też są niczego sobie ;)
    Pozdrawiam.
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Rywalki zdecydowanie mają przepiękne okładki!
    Ja dodałabym jeszcze okładki "Trylogii Czasu" oraz "Poza czasem" :)
    Z perspektywy czytelnika

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgubiłaś "Szukając Alaski"! :D Okładki książek Greena rzeczywiście są świetne :)
    Mara Dyer też ma śliczne ♥
    Selekcja też całkiem niezłe ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Seria Mary Dyer wygląda cudownie! Bardzo pasujące do treści, takie tajemnicze:) Selekcja ma również bardzo ładne okładki, chociaż z treścią wychodzi tak sobie. Akurat czytam Willa Graysonax2 i jestem ciekawa jak to wyjdzie:) Pozdrawiam!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja umieściłabym okładki z serii "Poza czasem" lub "Trylogii Czasu" także mają piękne okładki. Bez bicia napiszę, że zdziwiło mnie umiejscowienie serii "Zmierzch", choć "Księżyc w Nowiu" ma ten swój klimat. Notowanie nie mogło też zabraknąć bez "Selekcji" i tych pięknych okładek :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam okładki Johna Greena.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Z urodą "Selekcji", "Zmierzchu" (aż samej przed sobą trudno mi to przyznać, ale okładki są naprawdę ładne i zintegrowane graficznie) i książkami Greena muszę się zgodzić. A jeśli miałabym wybrać po jednej dla każdej z "serii" to byłyby to: "Jedyna", "Zmierzch" (1 cz.) i "W śnieżną noc".

    Pozdrowienia z Po drugiej stronie książki od Książniczki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Okładki Rywalek są przecudowne :D
    Reszta też jest ładna :D

    Pozdrawiam
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Rywalki zdecydowanie najpiękniejsze, szczególnie uwielbiam okładkę "Następczyni" ale ta nowa "The Crown" jest po prostu okropna :/ U mnie pewnie znalazłyby się okładki "Czasu Żniw" i "Ulyssesa'a Moore'a" uwielbiam je :D
    find-the-soul.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Okładki Rywalek są naprawdę piękne :)
    Chociaż ich treść czasami mnie rozczarowywała :(
    A za "Sabriel" zamierzam się w końcu zabrać w te Święta, bo książka leży już u mnie ponad pół roku i nadal nie może się doczekać na swoją kolej :)
    Okładki tej serii również mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czytałam jeszcze Rywalek, ale okładki tej serii są naprawdę świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też uwielbiam te wydania Greena :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Książki Greena rzeczywiście wyglądają świetnie. :)
    Dodałabym do nich anglojęzyczne okładki Pieśni Lodu i Ognia oraz polskie Zwiadowców.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Co do Selekcji - absolutnie się zgadzam. ^_^
    Okładki Zmierzchu faktycznie są ładne, ale szału nie robią. :D
    Reszta może być, ale nie nazwałbym ich moimi ulubionymi czy coś. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystkie okładki są cudne :) Okładki Cass są fantastyczne, szkoda jednak, że nie są już takie w środku... Tak ogólnie nie rozumiem szału panującego wokół tej serii. Co do ZMierzchu - faktycznie, nie spodziewałam się. A widziałaś wersję z białymi okładkami? Boskie :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ooo, a możesz podrzucić link do recenzji Sabriela (wiem, leniwa jestem), bo mam w planach, ale nie widziałam jeszcze żadnej... :P najlepiej na e-mail (dausia_s@wp.pl)
    Ewentualnie, jeśli nie pisałaś recenzji - to napisz mi o niej klika słów :)
    Ze Zmierzchu muszę przyznać, że zawsze lubiłam okładkę drugiej części, choć książek nie lubię ^^

    OdpowiedzUsuń
  20. "Rywalki" mają najpiękniejsze okładki!! <3
    A najbardziej to chyba trzecia część ;)

    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Rzeczywiście ładne okładki. Ja jeszcze uwielbiam okładki "Zwiadowców", bo mają przecudną grę kolorów, są takie nastrojowe, często jakiś krajobraz ładny... :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękne okładki <3
    https://castleona-cloud.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Zgadzam się z Rywalkami. A Zmierzch też jest w moim sercu :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz!

Obsługiwane przez usługę Blogger.